i

i

Sekretne Punkty Miasta

29.05.2010 – 31.07.2010

wernisaż: 29.05, 17:00

Mały Rynek, Bystrzyca Kłodzka

i

i

Sekretne Punkty Miasta – 7 miejsc w przestrzeni publicznej Bystrzycy Kłodzkiej, w których zaproszeni artyści zrealizowali swoje prace. Te dyskretne mikro-działania w tkance starówki zapoczątkowało wspomnienie „sekretów” – dziecięcych instalacji, budowanych w ziemi z kolorowych złotek i szkiełek, których lokalizację trzymano w tajemnicy lub dzielono tylko z wybranymi. Subtelne ingerencje artystyczne w bystrzycką, nasyconą historią przestrzeń zachęcają do niecodziennego spaceru po mieście. Przystanięcia, pochylenia się, zajrzenia w zakamarki w poszukiwaniu tego oblicza miasta, które wyłania się po spojrzeniu na nie z perspektywy szperacza, z uwagą, a nawet czułością. Sekretne Punkty Miasta sprzyjają nawiązaniu z nim  kameralnej, intymnej więzi, która pomaga wydobyć się ukrytemu, przyjąć nielubiane lub pokochać mocniej to co oswojone. Ustanowić prywatną więź z przestrzenią publiczną.

i

i

i

Nikola, oddaj pani lupę

Tekst Marty Miś


Słoneczne majowe popołudnie w Bystrzycy Kłodzkiej. Chodzę wokół średniowiecznego pręgierza na Małym Rynku. W otworach umieszczone są miniaturowe rysunki. Razem ze mną krąży kilkuletnia dziewczynka ubrana na różowo. To ona trzyma przymocowaną na długim łańcuszku lupę, przez którą ogląda obrazki i wszystko dookoła. Nagle z ławki, gdzie siedzi kilka kobiet, dobiega głos: „Nikola, oddaj pani lupę!”. Sztuka zagościła w przestrzeni publicznej dolnośląskiego miasteczka.

Kiedy byliśmy dziećmi,  bawiliśmy się w robienie sekretów. W dołku wykopanym w ziemi układało się kompozycje z kwiatków, kolorowych złotek od cukierków, kawałków szkiełek. Tylko „autor” wiedział, gdzie znajduje się jego „dzieło”, a sekretem dzielił się wyłącznie z zaufanymi osobami. Owa dziecięca zabawa stała się punktem wyjścia dla artystów, którzy w przestrzeni bystrzyckiej starówki przygotowali siedem mini-instalacji. W wystawie Sekretne punkty miasta nie chodzi jednak o ukrycie, ale odkrycie na nowo doskonale znanego miejsca, a inspiracje dla twórców stanowiły fakty i legendy, historia Bystrzycy i jej teraźniejszość. A nawet przyszłość…

Sekretne punkty miasta prowadzą widzów przez starą Bystrzycę Kłodzką, nakłaniając do zaglądania w miejsca niepozorne, schowane w zakamarkach murów, klatek schodowych, podwórek. Podczas tej wycieczki wyłaniają się trzy narracje: pierwsza dotyczy miejsca historycznego, które zmienia się pod wpływem tego, co dzieje się z nim dzisiaj; druga odwołuje się do historii, lecz jednocześnie wprowadza element tajemnicy, swoistej podróży w czasie i przestrzeni; trzecia „eksploruje” miejsca niedostępne – prawdziwe i legendarne.

Obyś żył… Kajetana Dyrdy, wspomniana już instalacja w pręgierzu, to seria dziewięciu rysunków pokazujących XVI-wieczny słup jako wskazówkę zegara słonecznego. Mały Rynek, którego punkt centralny stanowi pręgierz, jest dzisiaj miejscem codziennego, wielogodzinnego przesiadywania mieszkańców na ustawionych wokół ławkach. Owe spotkania nie wynikają jedynie z potrzeby towarzyskiej, ale w dużej mierze są „wypełniaczami czasu” ludzi bezrobotnych, żyjących w swoistym zawieszeniu. Artysta odnosząc się do historycznego punktu miasta, zauważa zmianę jego statusu i proponuje nadanie nowej funkcji – oddającej rytm życia tego miejsca współcześnie. Ingerencja w bystrzycką przestrzeń publiczną Magdaleny Kreis (projekt Otwórz) polegała na odczyszczeniu w jednym z lokali użytkowych mosiężnej klamki. Przywrócenie pierwotnej formy czyni stary, „opatrzony” element nowym, zachęcając do działania społecznego, do zmian, których początkiem może być dbanie o swoje (mniej i bardziej cenne, zabytkowe) otoczenie.  Również dla Karoliny Freino punktem wyjścia stała się dzisiejsza kondycja Bystrzycy – miasta pogrążonego w stagnacji, pięknego i zaniedbanego. Instalacja Ponad tęczą to schowana w otworze wentylacyjnym na zniszczonej elewacji jednej z kamienic pozytywka grająca słynną melodię z musicalu Czarnoksiężnik z Krainy Oz. Odwołując się do klasycznej opowieści o drodze do spełniania marzeń, minimalistyczna formalnie praca subtelnie daje nadzieję zapomnianemu miejscu.

Zaproszeniem do przeniesienia się w czasie jest projekt Zuzanny Dyrdy Ukryte ulice. Artystka pod tablicą z nazwą ul. Kupieckiej umieściła dwie małe tabliczki. Na jednej jest niemiecka nazwa ulicy, druga pozostaje pusta. Instalacja nie tylko odwołuje się do historii, ale otwiera pole wyobraźni dla widzów/mieszkańców, dając możliwość samodzielnego uzupełnienia pustego miejsca, wymyślenia jego przeszłości i przyszłości. Krystyna Kolonko natomiast wciągnęła odbiorców w tajemnicze przestrzenie, które skrywa Bystrzyca Kłodzka. Inspiracją były, schowane w połączonych siecią przejść podwórkach, stare komórki. Drzwiczki do miniaturowych Sekretnych komórek stworzonych w ścianie jednego z domów, są wiernym odwzorowaniem ich „pełnowymiarowych sąsiadek”, ale to, co odnajdujemy za nimi pozwala i bawić się ich formą, i popuścić wodze fantazji. Nieprzypadkowo autorka odnosi się do Carrollowskiej Alicji, której ciekawość pozwoliła przejść do krainy dziwów.

Trzecim wątkiem pojawiającym się na wystawie jest odwołanie do rozciągających się pod miastem podziemi, odkrytych kilka lat temu i niedostępnych. Wiążą się z nimi wciąż niezrealizowane nadzieje (jak uczynienie z nich korzystnej dla miasta atrakcji turystycznej) oraz legendy. Pierwszy problem zainspirował Kamę Sokolnicką, która stworzyła instalację Pod spodem. Obok zamkniętego wejścia do średniowiecznego zabytku artystka umieściła w ziemi miniaturowe schody prowadzące w głąb. To zarówno nawiązanie do struktury architektonicznej Bystrzycy Kłodzkiej – miasta położonego na wzgórzu i schodzącego pod ziemię – jak i  zachęta do wniknięcia w przestrzeń zakazaną, otwarcia się na to, co ukryte.  Wymiar mityczny podziemnej Bystrzycy zainteresował zaś Joannę Bielę Garrido. Przejście do Bursztynowej Komnaty to idealne odwzorowanie drewnianych drzwi, prowadzących do prywatnego mieszkania. Artystka na bystrzyckim podwórku odnalazła drogę do skarbu, otwierając widzów na eksplorację miejsc nieoczywistych.

Sekretne punkty miasta pozwalają zatem poznać Bystrzycę Kłodzką z innej strony. Ale to również wyjątkowe spotkanie ze sztuką w przestrzeni publicznej, gdzie stworzone przez artystów obiekty dają szansę mieszkańcom obcować ze sztuką bezpośrednio. Część prac wymaga interakcji: otwarcia drzwiczek, zajrzenia do środka, pokręcenia korbką pozytywki. To doświadczenie dla wielu nowe, tak odległe od muzealnego/galeryjnego podziwiania sztuki. Brak dystansu – ze względu na formę oraz umiejscowienie instalacji – dla lokalnej publiczności może stać się elementem edukacyjnym, otwierającym na inny sposób myślenia o dziele sztuki. Jako o czymś bliskim, dostępnym, namacalnym. Joseph Beuys – niemiecki artysta, happener, pedagog i działacz społeczny – w latach 60. stworzył ideę „rzeźby społecznej”, gdzie rzeźbę traktował jako podstawę do kształtowania świata, w którym żyjemy, a hasło przewodnie brzmiało: „Każdy jest artystą”. Współcześnie Beuysowska koncepcja wykorzystywana jest w praktyce edukacji twórczej, kreatywnego aktywizowania społeczności, również jako przeciwdziałanie wykluczeniom. Wydaje się, że autorzy wystawy znakomicie wpisują się w ten nurt, zachęcając mieszkańców Bystrzycy Kłodzkiej do czynnego zaangażowania w działanie w przestrzeni publicznej. Takim gestem było chociażby zaproszenie do współpracy dzieciaków, które podczas otwarcia i trwania wystawy pełniły role Sekretnych Przewodników – przygotowanych do oprowadzania „fachowców”, doskonale zorientowanych w projekcie, z przejęciem angażujących się też w proces jego powstawania.

Na zakończenie wróćmy jeszcze do Nikoli i jej mamy. Dziewczynka swoim brakiem zahamowań, chęcią dotknięcia, zobaczenia, zajrzenia odbierała sztukę intuicyjnie, bez obciążenia tym, co wypada, a co nie. Tak reagowały także inne dzieci (pamiętam małego, może dwuletniego chłopca, który usiłował przejść przez drzwiczki prowadzące do Bursztynowej Komnaty) oraz część dorosłych, z zaciekawieniem wkraczających na zaproponowany przez artystów szlak. Mama Nikoli należała do grupy, która zachowała dystans, bezpieczną pozycję obserwatora. Podział na tych „za” i „przeciw” spolaryzował się w trakcie trwania wystawy, a jego skutkiem było szybkie zniszczenie części instalacji. To pokazuje, jak wiele jeszcze akcji w przestrzeni publicznej Bystrzycy Kłodzkiej i innych małych miast musi zaistnieć, by ich mieszkańcy zaczęli akceptować sztukę obok siebie. Jednak ferment zasiany przez Sekretne punkty miasta miał wymiar pozytywny – otwarcie na interakcję.

i

i

i

Projekt „Sekretne Punkty Miasta” dofinansowano ze środków Programu „Działaj Lokalnie VII” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce i Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika oraz ze środków Starostwa Powiatowego w Kłodzku. Projekt realizowany we współpracy z UMiG Bystrzyca Kłodzka.
Organizator: Stowarzyszenie ARTYSTYKA | http://www.artystyka.org
i

Komentarzy 15 to “o projekcie”

  1. madzko - Magdalena Kreis Says:

    Strona 29 jest nasza.

    Kliknij, aby uzyskać dostęp notes62_internet.pdf

  2. madzko - Magdalena Kreis Says:

    Informacja o naszym projekcie w najnowszym Notesie na 6 tygodni: http://www.bec.art.pl/notes.php#gdzie.

  3. madzko - Magdalena Kreis Says:

    Informacja o naszym projekcie w najnowszym Notesie na 6 tygodni: http://www.bec.art.pl/notes.php#gdzie !


  4. 19. czerwca, godzina 11:00,
    Bystrzycki Mały Rynek.
    Punkt informacji turystycznej czynny.

    Nie ma już ani stojaków ze zdjęciami ‚Sekretnych Punktów’, ani nawet ich betonowych podstaw.

    A miało być do końca lipca.

    I znów wygrała bystrzycka norma: złodziej lub nierób.

  5. madzko - Magdalena Kreis Says:

    Jasiu!
    Świetnie, że trzymasz rękę na pulsie! Jestem zaskoczona i zachwycona tym, że ktoś tak pieczołowicie dokumentuje nasze działania! Super, naprawdę!


  6. Bardzo fajna prowokacja do penetrowania bystrzyckich staromiejskich zakamarów.
    Niestety, nawet sekretni stróże nie pomogli i większość obiektów wkrótce po otwarciu wystawy została uszkodzona lub wręcz zniszczona.
    Mimo to jest jeszcze co oglądać.
    I warto!

    http://localhost/inne/20100529/20100529_sekretne.html

  7. Anna Says:

    Wspaniałe widowisko…. niepowtarzalny klimat kiedy zebrani tego dnia szli zwarci i gotowi…. gotowi na wrażenia jakie niesie ze sobą nowy Sekretny Punkt. Dodatkowym atutem wernisażu były komentarze autorów. Ich pomysły na realizacje oraz własne refleksje. Gratuluję pomysłowości i odwagi. Powodzenia:)

  8. madzko - Magdalena Kreis Says:

    I wszystko wyszło fantastycznie!

    Sprawdźcie sami efekty odwiedzając Bystrzycę – miasto, które na nowo pokochali jego mieszkańcy dzięki naszemu projektowi (takie były komentarze niektórych uczestników wernisażu).

  9. Zuzanna Dyrda Says:

    na całe szczęście słońce było dzisiaj po naszej stronie 🙂

  10. Dominika Says:

    powodzenia i wielu oglądających życzę!! i pięknej pogody 🙂
    Pozdrawiam!

  11. madzko - Magdalena Kreis Says:

    Dobre pytanie, ale mam nadzieję, że nie będziemy się musieli martwić deszczem.

  12. artystyka Says:

    zamowilismy w moskwie samoloty do rozganiania chmur 🙂

  13. piotrek Says:

    interesujące, ale co z wernisażem w przypadku deszczu?


Dodaj komentarz